Stoisz przed wielką bramą.
Strażnicy proszą Cię o pokazanie dowodu osobistego. Dajesz im do ręki swój
pierwszy serficki nóż, jednocześnie rozglądając się po okolicy. Patrzysz w
lewo. Widzisz zieloną połać trawy i szary mur, którego końca nie widać. Zerkasz
w prawo. Widok jest ten sam. Pierwsze co Ci przychodzie do głowy to to, że miejsce
jest dziwne, spowite mrokiem. Wracasz wzrokiem na bramę. Poza trzema wysokimi i
dobrze zbudowanymi mężczyznami, w szarych zbrojach, dostrzegasz tylko szarą
brukowaną drogę i budynki po dwóch stronach. Jeden z żołnierzy oddaje Ci z uśmiechem serficki nóż i daje znak wciągnięcia bramy. Wrota podnoszą się i zamierają na
wysokości szubka Twojej głowy. Niepewny lekko się schylasz i idziesz. Odszedłeś
kilka kroków i słyszysz jak brama opada z powrotem na ziemię.
Idziesz przed siebie.
Otaczają Cię szare budynki, jak
na razie nic się nie dzieje. Idziesz dalej, wychodzisz na ogromny plac.
Słyszysz pełno dźwięków. Słońce Cię oślepia. Mrużysz oczy i robisz z ręki daszek. Dopiero teraz możesz rozejrzeć
się po okolicy. Widzisz plac, a na nim pełno straganów. Ludzie przekrzykują
się, chcąc zwrócić na siebie Twoją uwagę. Od placu odbiega mnóstwo innych ulic. Masz wrażenie, że trafiłeś w centrum życia. Patrzysz dalej i dostrzegasz grupkę roześmianych dzieci. Ich
śmiech niesie się po całym placu. Z zaciekawieniem podchodzisz do nich.
- Kuglarze! – wykrzykujesz z
radością. Już po chwili sam jesteś jak te dzieci. Roześmiany i szczęśliwy.
Siedzisz tam, a czas leci.
Przedstawienie się kończy. Wstajesz z ziemi. Słyszysz stukot
końskich kopyt o brukowaną ulicę. Zatrzymujesz się i pozwalasz, aby
wierzchowiec przejechał obok Ciebie. Patrzysz w tamtym kierunku i pierwsze co
zauważasz to płomienne rude włosy. Jeździec zniknął Ci z oczu. Zwracasz się do
starszej pani i pytasz, którędy na zamek. Uprzejma kobieta wskazuje kierunek, w
którym galopował koń. Z uśmiechem dziękujesz i ruszasz w tamtym kierunku, z
dłońmi w kieszeni, wesoło pogwizdując.
Mijasz szare domy. Czasami
wybiegnie z nich jakieś dziecko i pobiegnie w stronę placu, a za nim w drzwiach
wyjdzie mama i krzyknie z uśmiechem, że ma wrócić przed zmrokiem. Przed prawie
każdym domem zauważasz mężczyznę. Jedni pracują, inni odpoczywają, ale każdy z
nich jest uśmiechnięty. Czujesz w sercu ukłucie zazdrości. Na Ziemi ludzie tak
nie wyglądają. Zastanawiasz się czy chcesz tutaj zostać na zawsze. Dalszą drogę
przebywasz w zamyśleniu. Nie zauważasz kiedy docierasz na dziedziniec zamku. Podnosisz
wzrok i jesteś w szoku. Miejsce jest piękne, zapierające dech w piersiach. Teraz
już wiesz.
Chcesz tutaj zostać.
Chcesz tutaj żyć.
Odnalazłeś swoje miejsce.
Radość rozpiera Twoje serce.
Uśmiech wpłynął na Twoją, niedawno, zamyśloną
twarz.
Pewnym krokiem idziesz do wielkich drzwi. Lekko je uchylasz i wślizgujesz się do środka. Wnętrze jest przepiękne. Brakuje Ci słów, aby je opisać. Obracasz się wokół własnej osi, nie mogąc nacieszyć się widokiem. Kiedy pierwszy zachwyt mija, podchodzi do Ciebie drobna kobieta.
- Mam na imię Alice – przedstawia się. – Czekaliśmy na Ciebie. Cieszymy się, że już jesteś, nie mogliśmy się doczekać.
Czekali na mnie?, zaskoczony zadajesz sobie pytanie. Twój uśmiech robi się jeszcze większy.
- Chodź za mną. Pokażę Ci Twój pokój. Po drodze opowiem Ci co gdzie jest.
Ruszasz za kobietą, a Twoja głowa kręci się w każdą stronę. Chcesz uchwycić wszystko wzrokiem. Po chwili zaczyna boleć Cię szyja.
- Zacznę od początku. Zakładka "Dziedziniec" przenosi do tej strony. Zawsze będziesz mógł odbyć drogę od początku. Od bramy, po sam zamek. "Nadworna Komnata" uchyli Ci rąbka tajemnicy o naszym stwórcy. On, a właściwie ona, jest także Pierwszym Nadwornym Nefilim. Jej decyzję wpływają na nasze dalsze życie. "Kodeks" pokaże Ci zasady na zamku, których musisz przestrzegać. Nie stosowanie się do którejś z zasad, skutkuje wyrzuceniem z zamku i zakazu wstępu do tego Świata. A tego nie chcesz, prawda?
Kiwasz zdecydowanie głową.
- To dobrze. Idźmy dalej. "Biblioteka" mówi o tym co czytamy. W "Wielkiej Sali" Pierwszy Nadworny Nefilim umieszcza informacje o rozdziałach, w których opisuje nasze przygody. Może Ciebie też opisze? "Królewska Galeria" powie Ci o tym, kto na zamku jest z kim spokrewniony, jak wygląda, co lubi i wszystkie tego typu sprawy. Zalecam Ci na tym się też skupić. Zajrzyj też do "Komnaty Dworzan". Są to osoby, które na stałe zagościły w naszym zamku. Przeszli taką samą drogę co ty. Możecie wymienić się własnymi wrażeniami. I najlepiej byś zrobił, gdybyś się tam zapisał. W "Reiectis" możesz opisać swoje zastrzeżenia, jak i zostawić adres do siebie. To chyba na tyle. To jest Twój pokój.
Otwierasz buzię i chcesz się odezwać, ale kobieta ucina Ci gestem ręki.
- Twoje rzeczy już tam są – słyszysz i widzisz jak odwraca się na pięcie i odchodzi.
Kiedy znika Ci z horyzontu, wchodzisz do pomieszczenia. Stwierdzasz, że rzeczywiście Twoje rzeczy tam są. Kładziesz się na łóżko. Nie możesz uwierzyć w swoje szczęście.
Znalazłeś swój dom.